środa, 15 lipca 2009

Strawa












Strawa i dla ducha i dla ciała, ja wybrałam leniwe choć pora wczesna była.
A jak się nie-daj-Boże rozchorujesz to szpital państwowy całą minutę stąd, karetką na pewno pięć więc lepiej wcześniej zaplanować. Za darmo a nie za pięć złotych na tacę. Na to zawsze przyjdzie czas.

Mały wtręt/wstręt
gazety kłamią:
http://miasta.gazeta.pl/warszawa/1,34887,699932.html
ciekawe czy to cudo co to pisało tam było i mu się pomyliło czy nie było i jedynie robotę w czterech zdaniach odwaliło...

Brak komentarzy: